Dreame X40 Ultra - Dreamuś w nowej rodzinie

Po długich rozważaniach właśnie rozpoczęliśmy przygodę z naszym Dreamusiem. Pierwsze odczucia są rewelacyjne – sprzęt tak dobrze ogarnia nasze duże, otwarte powierzchnie, że zaczynam mieć podejrzenia, iż w poprzednim życiu był perfekcyjną panią domu.

Teraz wchodzimy na nowy poziom już w tym roku spodziewamy się z małżonką naszego pierwszego potomka.

Jak u Was sprawdza się robot Dreame X40 Ultra przy małych dzieciach? Czy Dreamuś daje radę z rzeczami pozostwionymi przez dzieci? Na co zwrócić uwagę? Jak maksymalnie wykorzystać jego możliwości?  
Z uwagi że mamy BlackWeek chętnie przetestowałbym do kompletu na naszym trawniku Dreame A1, pierwsza nazwa przyszła intuicyjnie z drugim sprzętem już musielibyśmy dłużej pomyśleć w rodzinie jak go nazwać. Przyjaciel trawuś dobrze brzmi dla słodkiego domku ?