KH330081

Z dzienniczka Małego Kotka, wpis numer... chyba dziesięć? Albo jedenaście...

Dzień dobry... to ja, kotek. Mały. Brytyjski. Właściwie to nie jestem sam, bo mam jeszcze brata. Albo siostrę. Nikt tego chyba nie wie.
Mieszkamy z takimi dwoma dużymi Ludźmi, co się trochę psują... To znaczy, oni bardzo kochają nas, drapią za uszkiem, dają smaczki i nawet miejsce na kanapie czasami... ale mają noski, które robią „aaaa... aaaa... APSIK!” i z oczu im lecą kropelki wody, kiedy się za bardzo przytulimy.
My bardzo się staramy być czyste, ale czasami sierść fruwa jak motylki. I kurz też się robi. I kichanie się robi. I wtedy wszystkim jest trochę smutno...
Ale słyszałem o czymś. O takim urządzonku, co się nazywa Dreame AP10. I ono robi wuuuu... szuuu... i wtedy powietrze jest czyste, i sierść znika, i zapachy też. A nawet mówi! I świeci! I ma takie miejsce... chyba dla nas? Jakieś bio-coś. Wspinamy się tam i patrzymy, czy ludzcy się jeszcze duszą. Albo śpią.
Więc... jeśli można prosić bardzo grzecznie i mrucząco, to my byśmy chcieli taki Dreame AP10. Bo wtedy nasze Ludzie może przestaną kichać, a my nie będziemy musieli się chować pod kanapą, kiedy po domku szaleje ten przerażający czarny Żuczek, który podobno też ma na imię Dreame iks coś tam, ale wierzę że ten AP10 będzie milszy.
Dziękuję. To już wszystko. Aha, i jeszcze... miauuuu...
Mały Kotek

Brak komentarzy

Napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby odpowiedzieć. Zaloguj się | Rejestracja

© 2025 Dreame Forum All Rights Reserved | Support by Discuz! X5.0 Font by MiSans

Szybka odpowiedź Powrót na górę Powrót do listy