Nasz sąsiad - pył węglowy. Czyste powietrze na #DreameBlackFriday

Zwykle w takich postach można by zażartować z „powiewu świeżości”, ale nie tym razem.

Niedawno wprowadziliśmy się do nowego mieszkania, a zamiast cieszyć się nowym początkiem, zmagamy się z czymś, czego nie widać, ale czuć na każdym kroku - pyłem węglowym z pobliskiego portu.
Po tygodniu wystarczy przetrzeć meble białym ręcznikiem papierowym i staje się czarny. To tylko wierzchnia warstwa. Reszta osiada w naszych płucach. Każdy oddech przypomina, jak niewiele mamy wpływu na to, czym naprawdę oddychamy.

Dlatego oczyszczacz powietrza Dreame PM10 nie byłby dla nas gadżetem, ale prawdziwą pomocą. Szansą, żeby w końcu odetchnąć z ulgą - dosłownie. Mamy już Dreame X40 Ultra, który codziennie pomaga nam ogarniać chaos domowych obowiązków. Ale w walce o czyste powietrze potrzebujemy wsparcia z zupełnie innej ligi. Dreame ligi.

Bo czyste powietrze to nie luksus, a zdrowie.

Powodzenia dla wszystkich.