Jak opublikować post w module konkursowym?

Krok 1: Kliknij przycisk w niebieskiej ramce, aby opublikować post.


Krok 2: Wybierz wskazany dział  # Dreame Black Friday zgodnie z niebieską ramką.
Krok 3: Po edycji treści kliknij przycisk w niebieskiej ramce, odpowiadający wybranemu działowi, aby zakończyć publikację.

Czemu nie mam na czarnej lini tego opublikuj post .

Podczas Black Friday najbardziej chciałbym zdobyć odkurzacz Dreame L20 Ultra. To urządzenie, które dosłownie odmieniłoby moje podejście do sprzątania — samodzielnie odkurza, mopuje, a nawet czyści swoje mopy! Dzięki temu mógłbym pożegnać się z codziennym sprzątaniem i zyskać więcej czasu na przyjemności. Najbardziej przyciąga mnie funkcja automatycznego opróżniania i uzupełniania wody, bo marzy mi się dom, który sprząta się sam.

Staramy L20 super robót sprzatajacy, nie tylko odkurza ale również mopuje. Dobrze by było go mieć. Oszczędność czasu i pieniędzy super🙂

Witam, chciałabym bardzo wygrać kosiarkę Dreame. Mam dwa odkurzacze Dreame, które mnie bardzo słuchają, są niezawodne i już widzę oczyma wyobraźni zdziwione oczy mojego męża, który z niedowierzaniem patrzy na kolejny sprzęt, który słucha mnie, nie jego 😁 Bezcenne😍

Chciałabym oczyszczacz AirPursue PM 10 ,dopełnił by świeżość i porządek w moim domu.  Odkurzacz mopujacy dreame już dba o moje podłogi ,a oczyszczacz dopełnił by reszty 😊

Dlaczego potrzebuję kolejnego Dreame?

Prowadzę dużą szkołę tańca – codziennie przewijają się u mnie setki osób, więc sprzątanie to mój drugi etat. Dzięki mojemu odkurzaczowi Dreame moje sale zawsze wyglądają jak z katalogu: czyste, piękne, błyszczące – aż szkoda po nich chodzić, serio.

Problem polega na tym, że… szkoła tak się rozrosła, że jedna maszyna już nie wyrabia 🙈
Potrzebuję drugiego Dreame, bo:
        1.        Sal jest za dużo, a odkurzacz jest jeden… a przecież nikt nie chce oglądać World Champion Solo latania z kablem zamiast na parkiecie.
        2.        Moja szkoła tańca jest czystsza niż mój własny dom.
I tu zaczyna robić się głupio 🤣
Są momenty, kiedy wracam do domu po pracy i myślę: „Halo, czemu Dreame nie tańczy ze mną także w salonie?!”

Dlatego marzę o kolejnym sprzęcie Dreame – żeby wreszcie nie było tak, że w mojej szkole jest perfekcja, a w domu… improwizacja. 😅

Zbliża się Black Friday i nadszedł czas, by porozmawiać o moich najgłębszych, najbardziej absurdalnych pragnieniach. A konkretnie o tym, dlaczego pilnie potrzebuję robota koszącego Dreame (tak, tego samego, co robi te super roboty sprzątające do domu których mam az dwa).
Oto moje 5 najważniejszych powodów, dla których ten kawałek plastiku na kółkach zmieni moje życie na lepsze:
1. Walka z mniszkiem lekarskim to wojna psychologiczna. Moja obecna metoda koszenia polega na 45 minutach narzekania, 10 minutach pracy i tygodniu rekonwalescencji z bólem pleców. Robot Dreame nie będzie narzekał. Będzie po prostu... kosił. Z uśmiechem (prawdopodobnie).
2. Mój pies jest zdezorientowany. Obecnie trawnik wygląda jak strefa wojny po ataku kretów i moich nieudolnych próbach jego reanimacji. Biedny Fafik nie wie, czy to ogród, czy tor przeszkód. Chcę, żeby poczuł się jak na polu golfowym!
3. Sąsiedzi patrzą krzywo. Gdybym miał robota koszącego, mógłbym pić kawę na tarasie o 8 rano w sobotę, podczas gdy Dreame elegancko zajmuje się moim trawnikiem. To jest definicja statusu społecznego, prawda?
4. Oszczędność czasu? Nie, oszczędność wymówek. Koniec z mówieniem "Skoszę jutro, jak przestanie padać" (padało 5 minut temu). Robot działa w deszczu, słońcu i prawdopodobnie podczas apokalipsy zombie.
5. Chcę moją własną, małą armię. Mam już dwa roboty sprzątające Dreame w domu i są absolutnie genialne – podłogi lśnią, a ja zapomniałem, co to jest odkurzacz. Teraz potrzebuję trzeciego członka załogi, by przejął władzę nad światem (czyli moim ogrodem). Muszę od czegoś zacząć!
Serio, koniec z poczuciem winy, patrząc na ten busz za oknem.
Dreame jeśli macie zbędnego robota koszącego... wiecie, gdzie mnie szukać. 😜