|
Hej! Mam na imię Radek. Mam złotego asystenta Maxa, kota Barona i żółwia Stefanie(takie imie, bo myśleliśmy że to chłopak)
Max zostawia po sobie sporo sierści, więc trzeba często odkurzać.Wystarczy pare dni braku dyscypliny ze sprzątaniem i z tej sierści mógłbym spokojnie zrobić dywan!
Na szczęście z pomocą przychodzi mój robot sprzątający Dreame ultra track, który naprawdę ułatwia życie w domu ze zwierzakami.Może to głupie, ale przed pierwszym włączeniem robota ręcznie odkurzyłem całe mieszkanie.Miałem obawe przed tym, że dreamie zapcha mi sie za pierwszym sprzątaniem.Teraz odkurzenie całego mieszkania to tylko jedno kliknięcie! Nawet już nie ma wymówki aby nie odpalić sprzątania!Moja największa wartość w robocie od dreame to, że może często sprzątać i nie trzeba go pilnowaćZanim włączę robota, to robimy z Maxem obchód po mieszkaniu. Piesek sprząta swoje zabawki z podłogi, żeby było więcej sprzątania a mniej omijania.Potem spokojnie wychodzimy na spacer, a Dreame ogarnia całe mieszkanie.
To mój pierwszy robot sprzątający i byliśmy pod wrażeniem, że AI tak dobrze działa.Dreame nie obija sie o meble, omija przeszkody i wydaje sie być bezpieczne dla zwierząt.Mieliśmy z robotem małe nieporozumienia kiedy przesuwał mi suszarkę na ubrania lub jak sam się podnosił próbował mi wejśc do szafy. Ale od tego jest zaskakująco prosta w obsłudze aplikacja, żeby zmodyfikować mape robocikowi aby nie robił głupot.Teraz to już ufam temu robotowi. Wiem, że jak wróce ze spaceru to będzie czysto! Na początku postawiłem robota w sypialni, ale to nie był najmądrzejsze bo jak się opróżnia to potrafi być głośno!Wybrałem dla niego miejsce w kącie mieszkania gdzie hałas na stacji nie ma znaczenia.A sam odkurzacz zaskakująco cicho odkurza, więc nie ma problemu puścić robocika kiedy jestem w domu.
Długo zastanawiałem się przed kupnem robota sprzątającego a jak już wybrałem markę dreame to zaskoczyłem się aż dwoma flagowcami. Wybrałem dreame ultra track bo nie mam na piętrze dywanów i track podobno lepiej mopujeNajlepsze jest to, że po spacerze mogę wrócić do czystego domu i zrelaksować się z Maxem. Uwielbiam to uczucie, że oboje możemy chodzić na gołych łapkach po mieszkaniu i nie brudzimy nóżek.Czyste stópki są o tyle ważne, że Maxik często chce mi się pakować do łózka.Dodatkowo piesek sie wycfanił i jak puszcam robota to specjalnie się kładzie na drodze dreamemu, żeby móc ze mną poleżeć w łóżku.Ogólnie to jestem bardzo zadowolony z zakupu i polecam wszystkim moim znajomym. #PaździernikowyTestNowości #Dreame #DreameUltraTrack #ŻycieZeZwierzętami #GoldenRetriever
Ostatnio edytował(a) AV045935 w dniu 2025-10-23 17:41
|