【Wyniki ogłoszone】Podziel się historią swojego pupila z Dreame 🐶🐱

Posiadam kota rasy min coon a więc jednego z największych kotów domowych. Dzięki temu że odkurzacz ma dwa wałki które wciągają futro ( nic się w nie nie zawija) a dreame je kompaktuje w zbiorniku w domu jest czysto. Robot sam wykrywa i omija zwierzaka. Ciekawa jest funkcja "znajdź zwierzę" robót wtedy jeździ po domu i szuka futrzaka, można zdalnie zobaczyć co pupil robi w danym momencie przez podgląd z kamery w czasie rzeczywistym. POLECAM.

Robot L20 ultra to był strzał w 10 przy naszym kotku. Dokładnie odkurza wszystko co nasz kot wysypie z kuwety. Kot też zadowolony bo czasem lubi sobie pojeździć na robocie 😃

Mam psa o imieniu Vini – to uroczy golden retriever 🐶❤️. Jak każdy golden, gubi mnóstwo sierści i jeszcze niedawno w domu było jej pełno… aż do momentu, gdy pojawił się u nas Dreame X40 Ultra! Teraz sprzątanie jest szybkie i skuteczne, a my nie musimy już zaczynać dnia od „kłakecino” zamiast cappuccino 😅☕️.

Dzięki wbudowanemu rozpoznawaniu zwierząt Vini może spać spokojnie 💤 – odkurzacz go omija, a nie jak dawniej, gdy inny sprzęt potrafił wciągnąć mu ogon 🙈. Teraz w domu mamy czysto, a Vini czuje się bezpiecznie i szczęśliwie. 🐾

Mam dwa syberyjskie koty. Gdyby nie codzienne sprzątanie mojego Stefana (Dreame x40) to siersciuch byłby pewnie wszedzie. Dzieki x40 sierści prawie nie doświadczam. Ale warunek codzienne regularne  odkurzanie oraz codzienny mop. Na teraz siersciuchy oraz właściciele zadowoleni👍

Jerry ma dwa lata. Jest trochę rudy trochę biały a trochę czarny. Kiedy na mnie patrzy widzę w jego oczach miłość. I to sprawia że jego sierść przyklejona do mojego dywanu nie wyprowadza mnie z równowagi. Jednak kiedy mają wpaść przyjaciele włączam dream. Jerry z oburzeniem obserwuje urządzenie które szybko likwiduje ślady jego obecności. Niekiedy próbuję atakować, niekiedy z pełnym spokojem odwraca się bo przecież wiesz że i tak on jest tu panem. Dream sprawia że w moim domu panuje slow life. Jerry brudzi dream sprząta. Pełna równowaga, pełen spokój.

Zenek – robot odkurzacz – wjechał do domu i od razu został bohaterem. Mój  piesek Łata gubi sierść jak szalony, a Zenek dzielnie ją zbiera. Teraz zamiast sprzątać, możemy razem bawić się i odpoczywać. Łata ma luz, ja mam czysto, a Zenek – pełne brzucho sierści🤖🐶

Piętra już za mną ale historie Wam opowiem pewnego dnia zanim jeszcze mialam Dreame moja ówczesna "halina" nie miała opcji omijania przeszkód, rozpoznawania zwierzenia itp. Natomiast ja posiadałam pieska dość młodego który ciężko znosił rozłąkę. Pewnego pięknego słonecznego dnia gdy wróciłam do domu zobaczyłam na podłodze dziwne freski 😱 po dokładniejszym obejrzeniu szlaczków na podłodze zadzwoniłam do męża z płaczem który słysząc mój szloch prawie teleportował się do domu bo myślał ze ktos umarł. Wyczyścić podłogę z kupki to pikuś... wyczyśćcie szczotki i cały dół odkurzacza🤯nastąpiła wymiana na dreame problemu nie ma.

P.s. piesek żyje nic mu nie jest,  jest też starszy i już sie niespodzianki nie trafiają.
A ja wspominam juz troche z trauma ale ze śmiechem na twarzy 😆

Mamy dwa psiaki, które dzieki już  Naszemu, a Waszemy odkurzaczowi dreame czyją się bezpiecznie,a mieszkanie lśni. Dzięki opcji kamerki i podglądowi na żywo przy okazji możemy obserwować czy nasze pociechy są bezpieczne i co robią SUPER sprawa i sprzęt.

Szitsiak lubi jeździć na moim odkurzaczu więc poziom hałasu naprawdę jest minimalny nie zdążą nam sie zaplontana sierść. Kot podchodzi do tego po królewsku rozłoży sie na podłodze i czeka aż go ominie 🤣

Piesek sprawdza jak pracuje Dreame,chodząc za nim niczym kontrola jakości