🩶 Mój Henryk i Dreame X50 Ultra – duet do zadań futrzanych 🧹🐾

Mój kot Henryk to prawdziwy British Blue – spokojny, elegancki i przekonany, że cały dom jest jego królestwem. Problem w tym, że jego majestat zostawia po sobie chmurki futra wszędzie: na kanapie, na dywanie, a czasem nawet na mnie 😅

Na szczęście mam Dreame X50 Ultra, który radzi sobie z sierścią Henryka lepiej niż ja z moim życiem. Robot wjeżdża do akcji jak ninja – cicho, skutecznie i bez marudzenia. Henryk zwykle obserwuje go z kanapy z miną typu „dobrze, dobrze, tak trzymać, sługo”, a potem zadowolony mruczy, gdy może się znowu turlać po czystej podłodze.

Najlepsze jest to, że X50 Ultra nie tylko zbiera każdy kłaczek, ale też nie stresuje kota. Czasem mam wrażenie, że Henryk traktuje go jak nowego współlokatora – tylko bardziej pożytecznego. 😸

Dreame naprawdę zrobiło sprzęt, który wprowadza porządek i spokój nawet do domu, gdzie rządzi futrzany arystokrata.

#Październikowy test nowości.