Nasz wymarzony pomocnik Dreame L40s Pro Ultra!

W naszym domu porządki to temat rzeka bo jak utrzymać czystość, gdy po podłodze wędrują trzy kocie ogony, zostawiając za sobą ślady sierści, piasku z kuwety i nie wiadomo czego jeszcze 🤣🤣
Mamy już Dreame L10s Ultra Gen 2, który dzielnie walczy z kłaczkami, ale odkąd do naszej rodziny dołączył nowy mały kociak, czujemy że potrzebujemy nowszego sojusznika w walce z futrzastym bałaganem. Dlatego naszym marzeniem na Black Friday jest Dreame L40s Pro Ultra.
Ten model to jak awans z super bohatera na bohatera wszechświata 🙈
Najbardziej podoba nam się w nim dokładniejsze mapowanie i inteligentne rozpoznawanie przeszkód  dzięki czemu robocik nie pomyli kociej zabawki z brudem 😂 oraz co było troszkę minusem w tym dreamie co mamy aktualnie że nie omija za bardzo kabli na ziemi i nie raz się zdarzyło że jakiś wciągnął 😏😏
Dodatkowym atutem l40s jest ulepszony mop i mocniejsze ssanie, które mamy nadzieję poradziły by sobie dokładniej z piaskiem który nie raz leży obok kuwety 🥰 No i na koniec automatyczne czyszczenie i opróżnianie, dzięki czemu w końcu moglibyśmy naprawdę odpocząć od codziennych obowiązków!
Dreame L40s Pro Ultra to dla nas nie tylko sprzęt, ale mały domowy pomocnik, który pozwoli cieszyć się chwilą z naszymi futrzanymi przyjaciółmi zamiast ze szczotką w ręku!
A że w naszym domu koty są zawsze na pierwszym miejscu myślę, że nawet one docenią czyste podłogi po każdej drzemce! ❤️❤️

Kotki ładnie proszą o serduszka pod postem 😏😻

Powodzenia 🤞