Chill dzięki Dreame 🐾

Od 3 dni jestem posiadaczką robota L10s ultra 2 gen. Zdecydowałam się na wymianę głównie ze względu na sposób mopowania oraz samooczyszczenie - zakochałam się, a mój mąż stał się zazdrosny, bo od 3 dni cały czas sprawdzam w aplikacji co słychać u mojego nowego członka rodziny, chodzę za nim i patrzę jak sprząta (jest to niesamowicie relaksujące zajęcie). Mój słodki czworonożny przyjaciel, Burger,na szczęście nie czuje zagrożenia co do Dreamusia 🐶 🐾🐾 wspaniale radzi sobie z sierścią, kroplami ze spragnionego pyszczka pupila oraz resztkami śliny zostawionymi na podłodze w trakcie świetnej zabawy. Przeprowadziliśmy się niedawno na wieś - o zgrozo !! - ta ilość piachu, błotka, wnoszona na 4 łapach i 4 stopach była nie do okiełznania starym sprzętem. Przez 3 dni nasz nowy nabytek sprzątał dom jakieś 8 razy, po to żeby poprawić wszystko po swoim poprzedniku. Gdyby mógł mówić, pewnie poprosił by mnie o to żebym oddała go do sklepu 😄 nie ma takiej możliwości - on robi czarną robotę, a ja chilluje dzięki Dreamie z moim Burgerem 🐾🐶



P.S. Burger toleruje tylko roboty sprzątające - każdy inny odkurzacz ręczny to intruz 😌